piątek, 27 grudnia 2013

                       * Dziś dzień, o którym marzyłaś od dawna - nie powiódł się*


* DWIE GODZINY PRZEDTEM *
- No chodź [T.I] - powiedziała twoja siostra, która pomagała ci się przygotowywać do ślubu.
-No idę już. Zakładam buty.
* Niall nie zobaczył Cię dopiero na ślubnym kobiercu, ponieważ wiedział, że pięknie wyglądasz i chciał Cię zobaczyć. *
- MATKO BOSKA! - krzyknął.
- Coś Ci się nie podoba? - ze zmartwieniem zapytałaś.
- NIE! - krzyknął - Wszystko jest cholernie piękne. Ta suknia. Te buty. Te włosy. Ta twarz. Ten charakter. Dziś będziemy mogli być już razem na zawsze - odpowiedział z westchnieniem.
- Kocham cię Niall.
- Ja Ciebie mocniej - powiedział i pocałował Cię w czoło.
*Weszliście do samochodu. Rozmawialiście o tym gdzie pojedziecie w podróż poślubną. W końcu zdecydowaliście się pojechać do rodzinnego domu Nialla. *
* Pocałowaliście się. Nagle coś się wydarzyło. Nie wiedziałaś co się dzieje. Niall stracił panowanie nad kierownicą. Wjechaliście na inny pas. Niall'owi udało się wykręcić aby uratować Ciebie. Znad przeciwka jechał TIR, który niestety uderzył w Niall'a. Auto zrobiło obrót o 360 stopni. *
* Narzeczony zdąrzył tylko powiedzieć :
- Pocałuj mnie i proszę Cię bądź moja na zawsze. Obiecaj mi to.
- Obiecuję. - płakałaś
* Pocałowałaś go namiętnie. Przyłożyłaś rękę do jego serca, które już nie biło. Zrobiłaś mu resuscytację, ale nie pomogło. Nie chciałaś aby Niall sam odszedł. Wskoczyłaś pod pierwsze lepsze jadące auto. Miałaś mroczki przed oczami. Nagle przestałaś czuć powiew wiatru. Słyszałaś tylko szum morza, które było za drzewami. Umilkło. Popłynęłaś w inny świat razem z Niall'em. Czekał na Ciebie.


* CZTERY GODZINY POTEM *
   telewizja:
Sławny członek teraz już brytyjskiego boysbandu One Direction Niall Horan zginął w wypadku samochodowym jadąc ze swoją narzeczoną na ślub.

*Będziecie już na zawsze razem*

~~
Hejka! Udało mi się dzisiaj coś napisać z czego bardzo się cieszę. Niedługo znowu coś napiszę.
Proszę o komentarze.
Papapa ;* 

czwartek, 26 grudnia 2013

forever

       *      Dziś, nadszedł ten dzień - Pogrzeb twojego ukochanego.       *
Założyłaś czarną sukienkę, którą kupił ci dwa lata temu. Czarne botki oraz
tego samego koloru marynarkę. Było bardzo ciepło. 
Gdy stałaś już przy grobie przeczytano -
ŚWIĘTEJ PAMIĘCI LIAM JAMES PAYNE. 
* Rozpłakałaś się. Na zawsze zostanie w twojej pamięci*

* DWA TYGODNIE PRZEDTEM *


-Kochanie wstawaj mam dla Ciebie niespodziankę. Przecież są twoje urodziny.
- Daj mi jeszcze dwie minutki. 
- Nie! Idziemy! - z uśmiechem na twarzy zdjął kołdrę z łóżka.
-Co ty robisz!!!?
- Budzę Cię - pocałował Cię w policzek. 
- Uhhh..... no dobrze
* Ubrałaś się i zeszłaś szybko na dół w objęciach Liama * 
- Zamknij oczy! - Powiedział
- Dobrze.  - niepewnie zamknęłaś oczy. 
- Gotowe!
* Ujrzałaś bilety samolotowe do Polski. Zbliżały się święta więc mieliście zamiar lecieć do Polski, abyś przedstawiła rodzicom swego ukochanego. Bilety były na dzisiaj więc najszybciej jak potrafiliście spakowaliście się. Pojechaliście na lotnisko. *
- Kochanie tam - poprowadził Cię Liam.
- Ojej nie wierzę, że zrobiłeś mi taki prezent.
- To jeszcze nie wszystko!
* Zawarło Ci dech w piersiach.*
*Weszliście do samolotu*
- Wszyscy zajęli miejsca -
*Nagle zauważyłaś, że Liam wstał. Uklęknął.*
- [T.I] Czy zostaniesz moją.........................................................
*Nie dokończył. Wylądowaliście w lesie. Z pięćdziesięciu lecących samolotem przeżyło 15.*
- Chłopak...Nie przeżył.
* Pojechaliście karetką do szpitala. Z Liama nie było co ratować. Ty odniosłaś niewielkie obrażenia.*


* DWA TYGODNIE POTEM *

* Teraz - Kładziesz mu bukiet na grobie. Przedtem całowaliście się namiętnie, spędzaliście mnóstwo czasu razem, nie odstępowaliście sobie na krok. Teraz zostały Ci po nim tylko rzeczy materialne.*
* - Żyłam tylko dla Ciebie. Byłeś dla mnie całym światem.*
Poszłaś na cmentarz. Nie miałaś sił. Twój cały świat zapadł się w mgnieniu oka. Wzięłaś swoje ulubione Whiskey i piętnaście najmocniejszych tabletek jakie miałaś w domu. Poczułaś powiew delikatnego wiatru. Zasnęłaś. 


~



proszę o komentarze! to bardzo motywujące. 
Dziękuję za przeczytanie i zapraszam niedługo na nowy imagin.
Może w weekend uda mi się coś napisać.

Papa ;*





środa, 25 grudnia 2013

Witajcie!
Założyłam tego bloga, ponieważ czasem wenę na imaginy. Miałam parę takich stronek, lecz za bardzo to nie wypaliło. Mam nadzieję, że ten blog przyniesie większe efekty. Będę tu pisała o chłopakach z One Direction i was czyli [T.I]. Mam nadzieję, że będziecie tu zaglądały/zaglądali i komentowali czy podoba wam się ogólnie ta strona czyli ; imaginy, wystrój itp. za stronkę wezmę się po Świętach (chodzi mi o wygląd itp.) 
Mam na imię Ala. Jestem Directionerką tak jak moja przyjaciółka Gloria. Będziemy tu razem pisać imaginy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Miłego czytania!
Mam nadzieję, że się spodoba.


~~ Ala :*